Too good at goodbyes

by - 17:54


Jesień zagościła u nas na stałe, więc to czas na wyciągnięcie ciepłych okryć wierzchnich ze swoich szaf. Nie przepadam za tą porą roku, ale uwielbiam nosić płaszcze.
Moje czarne (sztuczne!) futro widzieliście już w zeszłym roku. Wraca powoli do moich stylizacji podczas chłodniejszych dni, a jest tak ciekawym ich uzupełnieniem, że zamówiłam również różową jego wersję. Nie będzie aż tak uniwersalna jak czerń, ale może wprowadzi trochę ożywienia do szaro-burych stylizacji.

futro LovelyWholesale | top VIPshop | spódnica Yoins | torebka Fabiola | buty Gino Rossi


zdjęcia: Zuza (Zetjot / fotografia)

You May Also Like

8 komentarzy

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Co za klimat! Niesamowita z Ciebie modelka, ślicznotka :)
    Pięknie wyglądasz.
    Gorące pozdrowienia!
    wkomenda.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale nogi! Mega wydroślałaś kochanaaa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Genialna stylizacja! :)

    xxPozdrawiam,
    http://xpatrycja.blogspot.com/2017/09/ootd.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Kocham sztuczne futra, wyglądasz pięknie!
    VIA-MARTYNA.BLOGSPOT.COM

    OdpowiedzUsuń
  6. wow, zachwycasz! futro genialne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wyglądasz przepięknie! Outfit rewelacyjny.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestes Boska ! ! Wyglądasz niesamowicie ! ! !

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)