Kolor khaki z początku był używany do kamuflażu, ale z czasem na stałe przyjął się w modzie - szczególnie tej jesiennej. A skąd nazwa? W języku hindi oznacza to zapylony lub kolor pyłu. Myślę, że trafnie oddaje to jego barwę. Dzisiaj pojawia się u mnie w postaci t-shiru i jest świetną alternatywą dla szarości. Dorwałam ją w Yoins. Mimo, że jest to zagraniczna strona to automatycznie cena jest wyświetlana w złotówkach, wielki plus przy ciągle zmieniających się kursach walut. Lekko rockowego stylu dodają tutaj skórzane(oczywiście eko!) spodnie. Motocyklowy klimat zapewniają aplikacje na kolanach i skórzane zamki. Jedyne czego żałuję to, że mimo wyboru S-ki są na mnie za luźne. SheIn oferuje teraz za to tonę promocji! Z okazji zbliżających się świąt i sylwestra warto zaopatrzyć się w nową kieckę, sweter z motywem renifera czy elegancką koszulę. To już ostatnie takie okazje, jeśli interesują Was zamówienia z zagranicznych stron. Moje buty to zazwyczaj klasyka w czarnym odcieniu, ale przeglądając Bonprix nie mogłam się powstrzymać. Ich kolor jest nie do końca oczywisty - szarość wpadająca w khaki i brąz - to mnie w nich urzekło. Marka ta zawsze kojarzyła mi się z gazetkami, które przychodzą do nas pocztą lub są dodawane do magazynów oraz nudnymi zestawami, ale było to mylne wrażenie. Nie dość, że mają sklep internetowy to oferują ciekawy asortyment dla osób w każdym wieku.

Koszula w kratę jest prawie tak samo uniwersalna jak ta biała. Pasuje do wielu rzeczy i możemy ją ubrać na wiele sposobów. Najpopularniejszym wariantem kolorystycznym jest czerwień, jednak z powodzeniem znajdziemy ją w większości możliwych odcieni. Białe paski świetnie pasują do białych spodni, mimo niskiej (chwilowo nawet ujemnej!) temperatury, nadal z nich nie zrezygnowałam. W jesiennym klimacie jest za to kapelusz, nie przepadam za nakryciami głowy, ale to nosze z wielką chęcią. Klasycznie postawiłam na złote dodatki, niestety bransoletki nie widać, bo po takim czasie na mrozie moje ręce nie nadawały się już do publikacji ze względu na kolor dorodnego pomidora/buraka (niepotrzebne skreślić). Zobaczyć możecie za to naszyjnik, który totalnie mnie urzekł! Niby zwykła blaszka w złotym kolorze, a dopełnia każdy zestaw. Za 32 złote możemy wybrać swój własny, unikatowy napis czy przekaz. Ja zdecydowałam się na swoje imię. Lubicie grawerowaną biżuterię? Może same jakąś posiadacie?

Witam Was dzisiaj z nieco innej scenerii, ponieważ zdjęcia zrobiłam u siebie w pokoju. Chciałam pokazać Wam ten zestaw, ale pogoda nie pozwoliła mi zrobić tego na dworze. Mimo wszystko mam nadzieję, że zdjęcia nie wyszły najgorzej. Szary komplet przypadł mi do gustu ze względu na krótszą górę, ale wolałabym, żeby spódniczka była bardziej dopasowana. Zdjęcia ze strony sklepu (KLIK) nieco przerażają na pierwszy rzut oka przez figurę modelki, która zdecydowanie mogłaby konkurować z Kim Kardashian. Jaki jest Wasz idealny typ sylwetki?

PS. Założyłam blogowego snapchata - dodawajcie leutey do znajomych ;)