Coffee time
Zawsze jest odpowiednia pora na kawę, dlatego dzisiaj oglądacie mnie w kawiarni Gelatiamo. Zdecydowałam się na zdjęcia w tym miejscu, bo każda minuta(o zgrozo, każda sekunda) spędzona na dworze w -13 stopniach Celsjusza grozi zamarznięciem wszystkich moich kończyn. Nie chciałam ryzykować i póki temperatura nie wzniesie się powyżej zera to raczej nadal nie będę tego robiła. Ciężko mi się ubrać w taką pogodę, bo nie przepadam za grubymi ubraniami, jednak pewne warunki wymagają poświęceń, dlatego w ruch poszedł obszerny sweter z Romwe. Przez swoją wielkość dodaje on kilku kilogramów, ale jednocześnie dzięki temu bardzo grzeje. Jeśli jesteśmy już przy grzaniu to warto wspomnieć o szalu marki Choies, który jest niezwykle miękki i świetnie spełnia swoje zadanie. W mojej szafie w kategorii okryć wierzchnich wygrywają(być może walkowerem z powodu braku konkurencji) płaszcze, dlatego postanowiłam kupić jakąś kurtkę. Wybrałam model z LovelyWholesale, którego futro na kapturze podbiło moje serce.
zdjęcia: Magnus
kurtka - LovelyWholesale
sweter - Romwe
legginsy - H&M
szal - Choies
torebka - Zara
naszyjnik - Dedicante
buty - Merg
2 komentarzy
Śliczny sweterek i cudne zdjęcia, mam nadzieję, że niedługo zrobi się cieplej :)
OdpowiedzUsuńVIA-MARTYNA.BLOGSPOT.COM
Kaawa :) Super sesja ♥
OdpowiedzUsuńolusiek-blog.blogspot.com- klik!
Dziękuję za komentarz :)